Sportowa wersja Megane GT wyszła na rynek wraz z najnowszą wersją Renault Megane IV generacji, na pierwszy rzut oka auto wygląda napastliwie i aktualnie zajmuje wysokie miejsce w rankingu hot hatchy, zapewne stan ten będzie się utrzymywał do czasu, aż Renault dołączy do swojej oferty Reno Megane RS, a ma pojawić się on w 2017 roku. Samo Renault Megane GT miało swoją premierę w marcu tego roku.
Tak jak każda wersja Megane i ten model dostępny jest tylko w wariancie 5-drzwiowym, prawie w pełni wyposażonym ponieważ posiada systemy pomagające zapobiegać kolizją, system automatycznego parkowania po tryb pracy układu jezdnego. Design nadwozia nie jest przeładowany sportowym stylem, jednak wygląda na prawdę rasowo 18-calowe alufelgi oraz świetnie wyglądające światła w połączeniu ze spoilerami po prostu same się prezentują. Wnętrze również prezentuje się całkiem dobrze, nie jest on przesadnie usportowione, wszystkie wskaźniki są czytelne a dodatkowo kierowca ma możliwość zmiany rodzaju grafiki kokpitu. Do tego siedzenia kubełkowe, zapewniające komfortową jazdę podczas dynamicznego wchodzenia w zakręty, również wybranie się w dłuższą podróż będzie wygodne.
Megane IV zostało zbudowane na platformie CMF C/D na której stworzono również np. Talismana. Rozstaw kół zwiększono o 47 mm, rozstaw osi zwiększył się o 28 mm dzięki temu samochód wygląda masywniej a pasażerowie zyskali więcej przestrzeni. Udanym elementem auta jest jego sztywne zawieszenie oraz system 4Control czyli system czterech kół skrętnych dzięki, któremu samochód zyska na zwinności. Wchodząc w zakręt przy mniejszej prędkości (poniżej 80 km/h) system skręci tylne koła w kierunku przeciwnym niż w którym obróci je kierowca a więc promień skrętu będzie znacznie mniejszy. Przy większych zaś prędkościach (powyżej 80 km/h) tylne koła skręcą się w tą samą stronę poprawiając zwrotność pojazdu.
Samochód dostępny jest w z silnikiem Diesla generującym 160 KM lub silnikiem benzynowym generującym 205 KM przy czym obie wersje współpracują z automatyczną 7-biegową dwusprzęgłową skrzynią EDC. Przy czym silniki wykorzystane w tym modelu lubią być podkręcane do maksymalnych obrotów, prędkość maksymalna jaką można osiągnąć to 233 km/h a więc nie jest źle, pierwsza setka na liczniku pojawi się w 7,1 sekundy. Ogólnie mówiąc samochód godny uwagi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz